lis 10 2003

Samotna...


Komentarze: 4

Samotna w deszczu lez

Bez celu

Bez sensu

Bez nadziei

Usmiech dawno znikl

Nie pojawi sie znow

Zatracona w tej swojej egzystencji

Bez wiary

W lepsze jutro...

Zawraca zycia bieg

By ktos utonal gdzies w nim

Ja jush nie wierze w nic

Nie mam sily trwac

I tworzyc

LEPSZY SWIAT

 

Takie nipoukadane

mysli klebia sie w mojej glowie

A lzy

Cisna do oczu

I znajdują ujście

Czemu wiec ja nie potrafie

Osiagnac spokoju

??? 

 

 

veri_pesymistka : :
Veri
14 listopada 2003, 20:22
dzieki :) moze dlatego, ze ta deprecha, czasem nawet nie mam ochoty wstawac z lozka ;((( Dziękuję za wyrazy uznania :).
14 listopada 2003, 14:00
piszesz takie piekne notki... ale dlaczego tak żadko... :(
10 listopada 2003, 16:53
nie płacz veri... przeciez wiesz ze jutro bedzie lepszy dzień... :) nie wolno sie poddawać...
A.
10 listopada 2003, 11:06
o jezu zaraz sie popałacze buahahahah

Dodaj komentarz